Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2015

Pozytyw 6: 5 sposobów alternatywnego poruszania się po mieście

Obraz
Zauważyłeś nowego "michelina" na brzuchu?  Przywitałaś kolejny centymetr na bioderku? Wciąż rośniesz, chociaż jesteś grubo po 30-tce? Jeśli chcesz zatrzymać ten trend, to mam dobrą wiadomość: aktywność fizyczną możesz wpleść w codzienne życie i zyskać nie tylko sprawniejsze ciało, ale też dziką radość! Przeczytaj poniższe sposoby na uatrakcyjnienie poruszania się po mieście i obszarach podmiejskich! W niekonwencjonalnym pokonywaniu miejskich odległości mam całkiem spore doświadczenie. Np. jako dziecko dostawałam się zimą do szkoły ślizgiem – i to nie tylko z tego względu, że wpadałam w drzwi prawie równo z dzwonkiem, ale literalnie pokonywałam drogę na krótkich, plastikowych „nartkach”. Proste to było, tandetne, ale dość tanie - a ile radości! Do tego powrót ze szkoły miałam przez całą drogę z górki – czy można chcieć więcej?  1.     Narty biegowe – offroad’owe Zacznę od medium, które nie przyszłoby mi do głowy, gdyby nie właściciel wypożyczalni nart biegowych 

Pozytyw 5: „I ta wiecznie uśmiechnięta gęba…”

Polska biega, a ja z nią Polska biega, jak długa i szeroka! W ten pogodny weekend w wielu miastach Polski odbyły się imprezy biegowe. Wśród nich – stołeczne Biegnij Warszawo. Biegłam i ja, razem z tłumem prawie 11 000 innych biegaczy. Piękna pogoda, łatwa trasa, fajni ludzie, no i to cudowne uczucie satysfakcji już po… Kiedyś nie rozumiałam, co takiego ludzie widzą w bieganiu. Dziś po prostu to czuję i wyjaśnień nie potrzebuję. Wciąż biegam dla przyjemności, minimum raz w tygodniu, optymalnie trzy. Taki spokojny, komfortowy bieg sprawia mi prawdziwą przyjemność, ponieważ wybieram sobie ciekawe trasy. Najchętniej obserwuję wtedy przyrodę.   Wyjście ze strefy komfortu Natomiast zawody to już trochę inna bajka. Nie biegnie się miłym, komfortowym tempem, ani nie rozgląda wokół (zanadto), nie zwiedza. Włącza się chęć współzawodnictwa i walki z samym sobą. Biegnie się znacznie szybciej niż podczas zwykłego treningu, myśli się o mecie, analizuje trasę. Jest się skupionym. A w efekcie: